Ciąża to cudowny czas, pełen refleksji, oczekiwania, pomysłów i tak można wymieniać i wymieniać. Jednak ciąża to nie tylko pozytywy zarówno jeżeli chodzi o stronę fizyczną jak i psychiczną ale o tym już się rzadziej słyszy. Ciąża to nie choroba – slogan który chyba każdy słyszał. Zgadza się to nie choroba ale ogromne obciążenie dla organizmu oraz uciążliwe aspekty dla samej kobiety. Weźmy pod lupę hormony. Od chwili zapłodnienia organizm kobiety gwałtownie nasila wydzielanie hormonów, starych które kobieta już zdążyła poznać ale również zupełnie nowych występujących tylko w okresie ciąży. Służy to zapewnieniu dziecku jak najlepszych warunków do rozwoju. Ma to swoje następstwa pozytywne ale i negatywne i niestety nie da się ich uniknąć. Hormony wpływają na myśli i odczucia.
Burza hormonów w czasie ciąży to uciążliwość nie tylko dla przyszłej mamy ale również dla otoczenia. W jednej chwili kobieta jest szczęśliwa, radosna a już za minutę płacze lub krzyczy zdenerwowana. Huśtawka nastrojów ma różne natężenie u różnych kobiet.
Progesteron
Wytwarzany przez jajniki co miesiąc przygotowując ściółkę dla zarodka. Pojawia się zarodek i poziom progesteronu gwałtownie wzrasta, nie pojawia się zarodek progesteron spada. Po co on nam? Zapobiega skurczom, rozluźnieniu mięśni i więzadeł co w ciąży jest kluczową sprawą. Poziom progesteronu w ciąży wzrasta prawie stukrotnie a jego niedobór może grozić poronieniem. Umożliwia również zagnieżdżenie się jaja w macicy oraz ma wpływ na łożysko. To na początku. Później przygotowuje piersi do produkcji mleka. Jego produkcja spada przed porodem i daje to sygnał do rozpoczęcia akcji porodowej : skurcze. W czasie połogu jego poziom nadal spada w związku z czym występują wtedy wahania nastrojów i depresja.
Wysoki poziom progesteronu wpływa również na:
- nadwrażliwość piersi, z reguły jeden z pierwszych objawów ciąży (u mnie akurat problemu z tym nie było, bardziej tkliwe piersi miałam przed każdym okresem)
- zatrzymanie wody i obrzęki (ominęło mnie to)
- zaparcia, wzdęcia, zgaga (oj tak )
- rozszerzenie żył, krwawienie z nosa, dziąseł (niestety potwierdzam)
- wzmożone wydzielanie się łoju i potu a więc szybko przetłuszczająca się skóra i włosy (u mnie podczas ciąży brak natomiast po porodzie z nawiązką :P)
- spadek poziomu progesteronu w połogu wywołuje wahania nastroju oraz depresje (wahania nastroju – poziom hard)
- ostuda, czyli przebarwienia na twarzy. Wynik zwiększonej ilości progesteronu ale również estrogenów; ciemnieją brodawki sutkowe, pępek, kresa (pionowa kreska na brzuchu) oraz krocze. (tak, tak,tak)
Gonadotropina kosmówkowa – hormon “testowy” (HCG)
Co to takiego? Robiłaś kiedyś test ciążowy zakupiony w aptece, markecie, etc.? Testy te wykrywają właśnie ten hormon. Na podstawie jego obecności i stężenia pojawiają się na teście kreski – dwie bądź jedna w zależności od ilości hormonu. Gonadotropina (matko co za nazwa;) jest wydzielana już od 7-10 dnia od zapłodnienia. Po co on jest? Pozwala na utrzymanie ciąży oraz pobudza wytwarzanie testosteronu w jądrach płodu. Wg. niektórych opinii odpowiada również za wymioty i nudności na początku ciąży 🙁
Estrogeny
Budzą w nas instynkt gniazdowy – tak wiele kobiet szczególnie w ostatnim trymestrze nagle zaczyna wić gniazdko. Staje się to najważniejszą rzeczą 🙂 To dzięki estrogenom. Oprócz tego, na równi z progesteronem jest odpowiedzialny za utrzymanie ciąży. Powiększanie się macicy oraz rozwój kanalików mlecznych to również ich zasługa. I uwaga świetny efekt wydzielania się estrogenów – przyszła mama pięknieje, wygładza jej się skóra a także rosną jej piersi. W czasie ciąży poziom estrogenów wzrasta prawie dziesięciokrotnie. “Hormon kobiecości” produkowany jest przez cały okres płodny kobiety. Po porodzie poziom tego hormonu gwałtownie spada co może być przyczyną nastrojów depresyjnych u niektórych mam.
Relaksyna
Za czasów mojej młodości, gdy dowiedziałam się skąd się biorą dzieci, niepojętym i zarazem cudownym był dla mnie fakt porodu: że przez taką małą dziurkę wychodzi takie duży człowieczek. Jedna z moich teorii zakładała dmuchanie noworodka po porodzie jak piłkę czy jak balon, druga teoria polegała na tym, że dziecko rodzi się wielkości kilku cm, następnie wkłada się je do szklanki z wodą i tam pęcznieje i rośnie do normalnych rozmiarów. Jak się później okazało dziecko przechodzi przez tą małą dziurkę i wszystko jest zachowane w normalnej skali. Była to moja życiowa trauma przez wiele lat 🙂 A jak to się dzieje, że to dziecko jednak się tam mieści? Oprócz budowy głowy takiego malucha dużą rolę odgrywa tutaj właśnie relaksyna. Hormon ten jest odpowiedzialny za rozluźnienie szyjki macicy aby dziecko mogło się wydostać. Powoduje on również rozluźnienie wiązadeł i stawów, dzięki czemu macica może bez obaw się powiększać do wymaganych rozmiarów.
Oksytocyna
Oksytocyna powoduje skurcze macicy podczas porodu, połogu a także w czasie orgazmu. W czasie ciąży mięsień macicy jest na nią niewrażliwy. Po porodzie niewielkie dawki oksytocyny są uwalniane podczas ssania piersi i powodują wypływanie mleka. Wspomaga również obkurczanie się macicy. Dzięki niej łatwo tworzy się więź między matką a dzieckiem. Syntetyczna oksytocyna jest stosowana do wywoływania porodu lub wzmacniania skurczów porodowych.
Prolaktyna
Inaczej zwany hormonem macierzyństwa. Ważny hormon mleczny, który odpowiada za m.in. (uwaga) zmniejszenie popędu seksualnego. Prolaktyna kieruje uwagę mamy na dziecko i pozwala jej lepiej znieść trudne momenty opieki nad maleństwem. Jego poziom w okresie ciąży wzrasta prawie dziesięciokrotnie. Bodźcem do jego wytwarzania jest ssanie piersi przez dziecko, czego następstwem jest wytwarzany pokarm. Zatem prolaktyna umożliwia karmienie piersią, jednocześnie hamując owulację. Po zakończonej laktacji poziom tego hormonu gwałtownie spada.
Adrenalina
Adrenalina odgrywa decydującą rolę w mechanizmie stresu, czyli błyskawicznej reakcji organizmu człowieka na zagrożenie, objawiających się przyspieszonym biciem serca, wzrostem ciśnienia krwi, rozszerzeniem oskrzeli, rozszerzeniem źrenic. Hormon stresu. W czasie porodu adrenalina może zadziałać następująco. Jeśli stres zadziała w pierwszej fazie porodu akcja porodowa zatrzyma się, jeśli natomiast stres zadziała w drugiej fazie porodu spowoduje szybszy finał porodu.
Kortyzol
To hormon, dzięki którego działaniu zyskałam już 11 miesięcy życia bez bólu 🙂 Kortyzol spełnia w organizmie różne funkcje m.in. bierze udział w przemianach energetycznych. W ciąży jego poziom wzrasta kilkukrotnie dzięki czemu przyszła mama ma więcej energii, aby sprostać nowym wyzwaniom. Osłabia również działanie systemu immunologicznego, aby organizm nie rozpoznawał płodu jako obca tkanka i go nie odrzucał. Przy okazji łagodnieją na czas ciąży objawy chorób autoimmunologicznych, np astmy, czy RZS.