Chciałam się z Wami podzielić moim macierzyńskim odkryciem roku. Jest to książka, nie byle jaka. Traktuje ona o tym, jak bawić się z własnym dzieckiem 🙂
“Zabawa z niemowlakami na każdy dzień. 365 gier i zabaw dla dzieci w wieku 0-12 miesięcy” Jackie Silberg.
Z racji mojego poziomu kreatywności na poziomie kostki lodu ta książka to mój absolutny hicior. Są matki (jak np. moja siostra), które ten skomplikowany język niemowlaka mają po prostu w mózgu. One wiedzą co należy robić. One wiedzą jak się bawić, jak rozmawiać, jak się zachowywać. Matki takie, instynktownie wiedzą co i jak. Ja do takich matek nie należę. Oprócz braku kreatywności posiadam również krótką pamięć co daje dupe a nie zabawę. Taki biedny los spotkał mojego syna. Książkę, o której Wam tu dzisiaj napiszę zakupiłam okazyjnie. Na pewnej grupie na fb, pewna mam wystawiła ją na sprzedaż za 10 zł. Używana, mówiła że fajna, że się przydała. Długo się nie zastanawiałam, w końcu to 10 zł, majątku nie stracę a może coś mi to w głowie rozjaśni i odblokuje. Słuchajcie ta książka jest genialna. Pokochałam ją nie tylko ja. Szaleje za nią również mój syn, znaczy może nie szaleje za książką, ale za zabawami w niej zawartymi.
Książka jest podzielona na cztery rozdziały.
Od narodzin do 3 miesiąca.
Od 3 miesiąca do 6 miesiąca.
Od 6 miesiąca do 9 miesiąca.
Od 9 miesiąca do roku.
Za nami jest jeden i drugi w trakcie. Zabawy są naprawdę różne i jest ich 365!!!. Niektóre aktywizują dzieci do poznawania swojego ciała, swoich możliwości. Inne skupiają się na rozwijaniu mózgu. Wiele z nich było stosowane przez nasze mamy. Ważne jest to, że są podzielone wg wieku dziecka tak aby odpowiadały potrzebom małego obywatela. Dzięki temu dzieci chętnie bawią się razem z nami. Cudowne dla mnie było widzieć, jak Jaś rozwija się z dnia na dzień, jak z zainteresowaniem uczestniczy w tych naszych harcach. Można to spotkać zabawy takie jak:
jedzie rowerek na spacerek
tu kokoszka kaszkę ważyła
tańcowały dwa Michały
wlazł kotek na płotek
i wiele, wiele innych rymowanek i wierszyków.
Genialne!
Oprócz tego wykorzystano tu ćwiczenia odpowiednie do wieku np. odpychanie nóżkami, chwytanie przedmiotów, turlanie, bujanie na kocu, bujanie na nodze itp. itd.
Przed każdym rozdziałem jest charakterystyka danego przedziału miesięcznego. Pomaga nam to lepiej zrozumieć możliwości naszego dziecka.
Książka jest u nas wykorzystywana codziennie. Jest to zakup o wiele bardziej cenny niż wszystkie zabawki razem wzięte.
Polecam w 100%!
Czy ktoś z Was również posiada ten tytuł? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Korzystacie z niej? Przydała się?
Zależy mi na Waszej opinii.
Miłego dnia 🙂