No właśnie jak w tytule. Jak zrobić sobie genialny tyłek tylko dzięki marnowaniu swojego czasu? Zapewniam Cię, że to bardzo proste! Przy okazji można też zacząć ogarniać swój dzień, swój tydzień metodą, którą uwielbiam. Metodą małych kroczków.
Zainteresowana? No ja myślę 😉
Zacznę od dupy strony. Jak to ja. Fanka zarządzania i planowania i ble ble ble. Ja wiem jak bardzo można tracić swój czas a potem narzekać, że się nie ma na nic czasu. Serio, znam to uczucie. Dosyć długo ze mną było, pomimo tylu lat doświadczenia i setek godzin nauki. Tyle wiedzy zgromadzonej w mojej głowie nie pomogło mi w panowaniu nad swoimi nawykami. Teraz już to wiem. Dzięki jednej prostej metodzie się kurła zastanawiam teraz nad każdym gestem 🙂 No i ten tyłek!
Ile razy dziennie niepotrzebnie sprawdzasz pocztę, odświeżasz fejsa czy insta, sprawdzasz powiadomienia w telefonie?
No właśnie, ile? Są aplikacje, które to mierzą. Uwierz mi jednak, że jak zobaczysz tę liczbę to aplikacja ląduje w koszu a Ty dalej robisz to samo! Ta, znam to z autopsji. Właśnie tak ja zrobiłam. Głupio, ale co z oczu to z serca. A może ktoś właśnie do mnie napisał i bach odblokowujemy telefon. STRATA czasu przez duże T. Mamy mnóstwo głupich nawyków, które pożerają nasz czas. Nawyki te również stoją nam na drodze naszego planowania. Psują nasze statystyki, nasz zapał i dobry nastrój. Tak to działa. Im bardziej jesteś w czarnej dupie tym gorszy masz nastrój.
Nie macie tak, że jak jesteście do tyłu z wykonywaniem zadań to wprost proporcjonalnie do obsuwy rośnie wasz zapał?
Im więcej musimy nadrobić tym gorzej nam się spędza dzień. Im więcej niepowodzeń mamy na głowie, własnych niepowodzeń tym słabiej radzimy sobie z resztą. I wtedy jest:”oj dobra walić to, jutro zrobię”. A jutro zamienia się w wieczne nigdy. Taka sytuacja panuje w większości naszych umysłów. W moim też się tak dzieje. Żeby nie było, że ja taka Pani idealna jestem. Złe nawyki są jak chwasty, zakorzeniają się głęboko, ciężko je wyrwać i sprawiają, że dobre nawyki obumierają. Taki ze mnie dzisiaj poeta.
I co tu kurła zrobić aby wszystko zrobić?
I tu Was zaskoczę! Przysiady. 5 przysiadów przy każdym bezsensownym złym nawyku.
Sprawdzasz bezsensu pocztę chociaż i tak wiesz, że nikt nie napisał? BACH 5 przysiadów.
Odblokowujesz telefon nie wiadomo po co? BACH 5 przysiadów.
Sprawdzasz Fejsa 1393849340283 raz w ciągu dnia? BACH 5 przysiadów.
I tak za każdym razem. Przy każdym bezsensownym nawyku, który nic nie wnosi do naszego życia robimy 5 przysiadów.
Co nam to daje?
Po 1. Dotleniamy organizm. Nikomu nie trzeba tłumaczyć jak dużo dobrego robi to naszemu organizmowi. Trochę ruchu nie zaszkodzi.
Po 2. Daję Ci słowo, że po kilku takich seriach, zastanowisz się czy warto znowu sięgać po telefon. Czy warto odrywać się od swoich zaplanowanych, WAŻNYCH zajęć. 5 przysiadów niby nic ale jednak trochę nogi rwą po takich 20 seriach.
Do dzieła. Kto podnosi rękawice i chce zmienić swoje nawyki?